odpowiedzialnymi za poszczególne kraje, którzy częstokroć nie piszą przecież z kraju, ale są gdzieś na miejscu jako korespondenci to jest rzeczywiście problem.
To co się pisze w naszych gazetach o Rosji woła niekiedy o pomstę do nieba!
O skrawku FR – Czeczenii już nawet nie wspomnę
Z tymi naszymi dziennikarzami
odpowiedzialnymi za poszczególne kraje, którzy częstokroć nie piszą przecież z kraju, ale są gdzieś na miejscu jako korespondenci to jest rzeczywiście problem.
To co się pisze w naszych gazetach o Rosji woła niekiedy o pomstę do nieba!
O skrawku FR – Czeczenii już nawet nie wspomnę
wenhrin -- 27.01.2008 - 22:36