Z tym gonieniem to Pan nie przesadzaj. Jeszcze się chłopcy spocą, dech stracą, a wtedy co? Tragedia będzie narodowa. Pan działasz wbrew potrzebom państwa i podejrzewać Pana naleźy o wszystko, co niedobrze pachnie. Ta woda to na czyj młyn, za przeproszeniem? A wracając do profesora – facet nawet plagiatu nie popełnił, a Pan już na nim, jak na łysej kobyle
Szanowny Panie Joteszu
Z tym gonieniem to Pan nie przesadzaj. Jeszcze się chłopcy spocą, dech stracą, a wtedy co? Tragedia będzie narodowa. Pan działasz wbrew potrzebom państwa i podejrzewać Pana naleźy o wszystko, co niedobrze pachnie. Ta woda to na czyj młyn, za przeproszeniem? A wracając do profesora – facet nawet plagiatu nie popełnił, a Pan już na nim, jak na łysej kobyle
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 28.01.2008 - 12:36