Musimy wymagać. Powstanie z tego konflikt. Musi być rozwiązany. W sejmie. Musi to nastąpić w sposób czytelny i dla wszystkich jasny. Tak jasny aby w razie obstrukcji ze strony kogokolwiek było wiadomo, kogo z drogi usunąć. Metodami parlamentarnymi. Dlatego trzeba pisać, trwać przy argumentach, wyśmiewać bzdury.
Jeżeli pozostaną nierozwiazane konflikty, to znaczy, że albo jesteśmy bezsilni bo… trzeba stwierdzić dlaczego albo nie chcemy czegoś rozwiązać.
A odmawiać hipokrytom moralnego prawa do krytykowania jednak trzeba. Niezależnie od maści.
Panowie
Musimy wymagać. Powstanie z tego konflikt. Musi być rozwiązany. W sejmie. Musi to nastąpić w sposób czytelny i dla wszystkich jasny. Tak jasny aby w razie obstrukcji ze strony kogokolwiek było wiadomo, kogo z drogi usunąć. Metodami parlamentarnymi. Dlatego trzeba pisać, trwać przy argumentach, wyśmiewać bzdury.
Jeżeli pozostaną nierozwiazane konflikty, to znaczy, że albo jesteśmy bezsilni bo… trzeba stwierdzić dlaczego albo nie chcemy czegoś rozwiązać.
A odmawiać hipokrytom moralnego prawa do krytykowania jednak trzeba. Niezależnie od maści.
Stary -- 28.01.2008 - 19:41