okręgi jednomandatowe to temat poważny, a ja jak raz mam zdanie podzielone.
Bo z jednej strony odnoszę wrażenie, że różne dziwactwa w ramach lokalnych konkursów piękności, oraz plebiscytu na obwodnicę by zostanły wybrane. I to jest niefajne. Znowu by gnoju nanieśli.
Z drugiej jednak, toż dopiero byłby test dla tych pseudopartyj polskich, których gorne rejestry w ogólności nie są nikomu i nigdzie znane. I jeszcze to do mnie przemawia, że porządne zmywanie stajni nikomu jeszcze, jak mniemam, nie zaszkodziło (choć w kwestii stajni, to autorytetem jest dla mnie Pani Magia, więc jak ona powie, że nie, to odwołam). Może to wreszcie usunęłoby tę generację pięćdziesięciolatków, którzy cały czas kombinują jakby żyli w latach siedemdziesiątych.
Panie Igło
okręgi jednomandatowe to temat poważny, a ja jak raz mam zdanie podzielone.
Bo z jednej strony odnoszę wrażenie, że różne dziwactwa w ramach lokalnych konkursów piękności, oraz plebiscytu na obwodnicę by zostanły wybrane. I to jest niefajne. Znowu by gnoju nanieśli.
Z drugiej jednak, toż dopiero byłby test dla tych pseudopartyj polskich, których gorne rejestry w ogólności nie są nikomu i nigdzie znane. I jeszcze to do mnie przemawia, że porządne zmywanie stajni nikomu jeszcze, jak mniemam, nie zaszkodziło (choć w kwestii stajni, to autorytetem jest dla mnie Pani Magia, więc jak ona powie, że nie, to odwołam). Może to wreszcie usunęłoby tę generację pięćdziesięciolatków, którzy cały czas kombinują jakby żyli w latach siedemdziesiątych.
yayco -- 29.01.2008 - 15:07