Jakoś też zapomnieliśmy...

Jakoś też zapomnieliśmy...

...że angielski wymiar sprawiedliwości był zawsze przez Polaków wysoko ceniony za swe wielusetletnie tradycje, za to że stał się podstawą prawa amerykańskiego…

Dopiero gdy trafiło na naszego, na rodaka Polaka, to nabraliśmy podejrzliwości. Czy aby jakaś antypolska niechęć nie opanowała prowincjuszy i co jacyś tam ławnicy mogą wiedzieć o prawie.

Zapominamy, że dowodami były badania DNA. Pierwsze nie dało jednoznacznego wyniku, co usiłował wykorzystać obrońca. Drugie jednak badanie, tego samego materiału biologicznego (!), przy użyciu doskonalszego oprogramowania, dało wynik wskazujący na Jakuba T.

A w kraju podziwiamy osiągnięcia Brygady X, rozwiązującej niezakończone śledztwa sprzed lat, która swe sukcesy zawdzięcza właśnie, między innymi, udoskonaleniu badań próbek biologicznych, przechowywanych niekiedy kilkanaście lat.

Wczoraj słuchałem w radiu naszego dziennikarza, który stamtąd relacjonował, że wśród ławników i obserwatorów procesu nie wyczuł najmniejszej wrogości dla Polaków i uprzedzenia do podejrzanego z powodu jego narodowości. Ci ławnicy to napewno nie angielskie kibole!


Gwałt na zdrowym rozsądku By: Banan (7 komentarzy) 29 styczeń, 2008 - 17:37