To był John “Michael” Travolta. On już tu na Ziemi był raz. I mocne palił. I pił, ale chyba nie tylko kawę. I też miał cóś do załatwienia. A jak załatwił to poszedł sobie i tylko pióra po nim zostały. Tobie też zostawił, panie Jarecki?
Anioł! Jaki tam tam anioł?
To był John “Michael” Travolta. On już tu na Ziemi był raz. I mocne palił. I pił, ale chyba nie tylko kawę. I też miał cóś do załatwienia. A jak załatwił to poszedł sobie i tylko pióra po nim zostały.
Magia -- 03.02.2008 - 14:14Tobie też zostawił, panie Jarecki?