trudno się mówi, ale bardzo proszę aby się do mnie w Suahili nie zwracać, bo moje dziecko w tym nieznajomym mi języku się dopatruje i ma za złe.
A dziecko, trzeba Pani wiedzieć, moje nadnaturalny dryg do języków zagranicznych posiada, więc może i rację ma, bo chociaż jemu przedstawiłem Panine oświadczenia na okoliczność, to nadal nosem kręci i wątki antropologiczne na TXT omija.
Pani Magio,
trudno się mówi, ale bardzo proszę aby się do mnie w Suahili nie zwracać, bo moje dziecko w tym nieznajomym mi języku się dopatruje i ma za złe.
A dziecko, trzeba Pani wiedzieć, moje nadnaturalny dryg do języków zagranicznych posiada, więc może i rację ma, bo chociaż jemu przedstawiłem Panine oświadczenia na okoliczność, to nadal nosem kręci i wątki antropologiczne na TXT omija.
yayco -- 08.02.2008 - 15:19