najbardziej w dupie malinowej sa jednak te babeczki, którym nie wyszla ani kariera ani zamążpójście. Zbieraja sie na piatkowych sabbathach w swoim gronie, gdzie uprawiaja zbiorowe wycie do księżyca.
Bardzo smutny widoczek, tym bardziej, że dotyczy wielu moich koleżanek.
Mirasie
najbardziej w dupie malinowej sa jednak te babeczki, którym nie wyszla ani kariera ani zamążpójście. Zbieraja sie na piatkowych sabbathach w swoim gronie, gdzie uprawiaja zbiorowe wycie do księżyca.
Bardzo smutny widoczek, tym bardziej, że dotyczy wielu moich koleżanek.
Artur M. Nicpoń -- 13.02.2008 - 23:12