A toż z kobiecości właśnie!
To poczucie owej “wyższości” – to raczej pewne poczucie tolerancji prawdziwej i pewnego, broń Boże, w niczym nie uchybiającego mężczyznom doświadczenia.
Pan Maciejowski dostrzega rzeczywistość – czyli w pewnym sensie beznadziejność dyskursu o punktach widzenia świata obu plci.
Etyczność i odpowiedzialność męska istotnie winna być zalecana naszym elitom nie tylko politycznym.
Tylko żeby cos zalecać, zalecajacy musi mieć minimum pewności, że odbiorca zalecenia wie co to jest to co mu zalecają, a najlepiej, zeby wiedzę o tym odebral wraz z kindersztubą, nie tylko w miejscach lepszych niz podwórka, ale i na tych podwórkach właśnie – a z tym jakby coraz gorzej.
Panie Lorenzo
A toż z kobiecości właśnie!
To poczucie owej “wyższości” – to raczej pewne poczucie tolerancji prawdziwej i pewnego, broń Boże, w niczym nie uchybiającego mężczyznom doświadczenia.
Pan Maciejowski dostrzega rzeczywistość – czyli w pewnym sensie beznadziejność dyskursu o punktach widzenia świata obu plci.
Etyczność i odpowiedzialność męska istotnie winna być zalecana naszym elitom nie tylko politycznym.
Tylko żeby cos zalecać, zalecajacy musi mieć minimum pewności, że odbiorca zalecenia wie co to jest to co mu zalecają, a najlepiej, zeby wiedzę o tym odebral wraz z kindersztubą, nie tylko w miejscach lepszych niz podwórka, ale i na tych podwórkach właśnie – a z tym jakby coraz gorzej.
Serdecznosci
RRK -- 20.02.2008 - 12:21