odrobinę za pozno podzieli sie Pan za mną swoimi kulinarnymi sugestiami.
Salatke Lorenzo zjadłam z frytkami. Wiem, ze to dziwne połączenie.
Dla mnie jednak to sentymentalny zestaw smaków. Jako mala dziewczynka, jezdzilam zawsze z Ojcem do fryzjera, który miescil się Smyku.
A po tym dramatycznym dla mnie zabiegu, Ojciec zabierał mnie na jedzenie.
I to były zawsze frytki z sałatka porowa. Uwielbiam do dziś. :-)
WSP Lorenzo
odrobinę za pozno podzieli sie Pan za mną swoimi kulinarnymi sugestiami.
Salatke Lorenzo zjadłam z frytkami. Wiem, ze to dziwne połączenie.
Dla mnie jednak to sentymentalny zestaw smaków. Jako mala dziewczynka, jezdzilam zawsze z Ojcem do fryzjera, który miescil się Smyku.
A po tym dramatycznym dla mnie zabiegu, Ojciec zabierał mnie na jedzenie.
I to były zawsze frytki z sałatka porowa. Uwielbiam do dziś. :-)
pozdrawiam
ustronna -- 22.02.2008 - 16:52