Panie Marku

Panie Marku

Igła nie po raz pierwszy ukradł mi komentarz. I nadał mu formę niemal doskonałą.

Więc tyko króciutko:
Ja też jestem taki jak oni. Też bywam w mięsnym i w tym drugim i też się spieszę. Ale zajduję czas i ochotę, żeby wejśc do kwiaciarni, kupić żonie różę, a z panią kwiaciarką moherzycą wymienić poglądy na sytuację polityczną, dowiedzieć sie co nowego było w Naszym Dzienniku i zrelacjonować stan prawyborów w USA. My się nie mijamy. My chcemy ze sobą rozmawiać. Tak naprawdę, to my się lubimy.

Czego i Panu w jego spacerach życzę

merlot


Beznamiętność 24 klatek na sekundę By: marekpl (8 komentarzy) 24 luty, 2008 - 16:45