Taki F-16, których mamy tyle, ile byle posiadacz tuzina namiotów na pustyni arabskiej, jak mu się podczepi te wszystkie bomby i rakiety, to ma ciężko się rozpędzić i wystartować.
Więc lżej mu wystartować bez zapasu paliwa, które sobie w okolicach Białegostoku, w powietrzu wypije, a potem nad Moskwę spokojnie doleci.
Igła
Proszę Lorenzo
Taki F-16, których mamy tyle, ile byle posiadacz tuzina namiotów na pustyni arabskiej, jak mu się podczepi te wszystkie bomby i rakiety, to ma ciężko się rozpędzić i wystartować.
Igła -- 26.02.2008 - 16:27Więc lżej mu wystartować bez zapasu paliwa, które sobie w okolicach Białegostoku, w powietrzu wypije, a potem nad Moskwę spokojnie doleci.
Igła