najciekawsze jest to że tolerancja (ta fałszywie pojmowana) bywa “trendy” i “cool”. W dobrym tonie ludzi pokolenia lat 70 jest publicznie przyznawać się jaki to ja nie jestem tolerancyjny lub postawa totalnie skarajna. Ani jedna ani druga nie ma racji bytu jak dla mnie gdyż uderza w najbardziej prymitywne postawy: konformizmu i ksenofobii z drugiej strony
rozum
najciekawsze jest to że tolerancja (ta fałszywie pojmowana) bywa “trendy” i “cool”. W dobrym tonie ludzi pokolenia lat 70 jest publicznie przyznawać się jaki to ja nie jestem tolerancyjny lub postawa totalnie skarajna. Ani jedna ani druga nie ma racji bytu jak dla mnie gdyż uderza w najbardziej prymitywne postawy: konformizmu i ksenofobii z drugiej strony
pozdrawiam
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 27.02.2008 - 21:34