tylko nie do gimnazjum, a do ochronki. Ja bylem w starszakach kak go przyjęli, ale niewątpiwy wpływ na mnie wywarł, organizując klasowy protest przeciwko lanym kluskom na mleku.
Ponadto posiadałem rower, a moja żona posiada nawet teraz.
No i rzecz nie bez znaczenia – znaczna część mojej rodziny spędzilą kilka lat w Związku Sowieckim, co niewątpliwie ukazuje wszystkie inspiracje i poduszczenia
Tak yest, jak Jarecki pisze
tylko nie do gimnazjum, a do ochronki. Ja bylem w starszakach kak go przyjęli, ale niewątpiwy wpływ na mnie wywarł, organizując klasowy protest przeciwko lanym kluskom na mleku.
Ponadto posiadałem rower, a moja żona posiada nawet teraz.
No i rzecz nie bez znaczenia – znaczna część mojej rodziny spędzilą kilka lat w Związku Sowieckim, co niewątpliwie ukazuje wszystkie inspiracje i poduszczenia
yayco -- 29.02.2008 - 08:35