Hm, przyznam się

Hm, przyznam się

że nie rozumiem….:)
Kurde, a przypomniałeś mi, ze od dawna się zbieram do napisania o deMello, nawet kiedyś jeszcze za czasów salonowych coś już przeczytałem,by napisać, ale nie wyszło.

A czytałeś jak A. jadczyk kiedyś objechał deMello, ciekawie to zrobbił, choć się nie zgadzałem z wieloma jego zbyt krytycznymi uwagami, miałem wdac się w polemikę i tyż jakoś nie wyszło.

Choć pamiętam kiedyś ze znajomą jak mieliśmy faze na siedzenie nocami, picie kolejnej kawy i rozmowy dołujące o życiu, to tyż o deMello gadaliśwa, że jest zbyt przekonujący, że to wszystko, co pisze wydaje się oczywiste i takie pociągające, nowe, ciekawe, oryginalne, że przez to niebezpieczne.

Ale mam zbiór fragmentów z róznych jego dzieł po niemiecku , jak go przebrnę., top moze napisże.
Sorry za długi komentarz w sumie nie na temat:)
zawsze możesz skasować.


tu był kiedyś słabej jakości post, ale się był wziął i zniknął By: max (10 komentarzy) 2 marzec, 2008 - 00:01