Pomijam niezrozumienie i zlośliwości, beznadziejne zresztą, Mirasa. Mirasie – to nie moje dzieło. Nie ja to zdjęcie robiłam To tylko dowód, że na jednym roku obok siebie studiował w Moskiewskiej szkole kadr wojskowych i Kukliński i Kiszczak. A między nimi jest przepaść patriotyzmu, pojmowania dobra Ojczyzny i sposobu jej slużenia. A jesli mamy dowód, że byli tacy własnie ludzie – to mozna zzalozyc bez obawy popełnienia większego błedu, że więcej bylo takich, którzy byli bardziej podobni do Kuklińskiego, co nie znaczy, że większość. Twoje wrzucanie ludzi do jednego worka rozbija sie o osbe Kuklińskiego jak o potężny głaz prawdy na wyboistej drodze przekłąmań i kłąmstw.
Jasne Merlocie, że większośc absolwentów tych uczelni stanowiła problem. Ale były weryfikacje. Przecież nawet Macierewicz zostawił 5oo ludzi w slużbach , takze po tych szkołach.Ich wiedza o sposobach, metodach i szkoleniu jakie przeszli dla Polski może być nieoceniona. Ich rozgrywka z ludxmi wrogimi Polsce, którzy przeszli identyczne szkolenie, znajomośc mentalności, technik – to skarb,
Jesli w zyciorysach, prześwietlanych starannie oczywiście, nie ma hańbiących powiązań – to myslę, że należy wykorzystywac wszystko to co może służyć Polsce.
To proste.
Gadanina na wyrost, zwlaszcza o sprawach, o których powinni decydowac fachowcy z powoływaniem się na hurrapatriotyczne banały – to droga donikąd. I jak się okazało po rewelacjach Macierewicza – bardzo szkodliwa a czasem wręcz tragiczna – bo budowane latami kontakty, zalezności, siatki – zwyczajnie szlag trafił zmuszając Polakó do sromotnej rejterady razem z ich sprzymierzeńcami.
To głupota, na która nas nie stać.
Na dodatek historia uczy, że zdrada, przejście na pozycje wroga, podwójna agentura – dotyczy wszystkich wywaidów, wszystkich armii swiata i to także takich, w których nie zatrudniano absolwentów sowieckich uczelni.
Śmieszą mnie te wszystkie slowa wytrychy.. Te prymitywne uproszczenia.
I przede wszystkim ta gotowoścć( niemal identyczna jak w Rosji!) do stawiania zarzutów wszystkim,jak leci, bez cienia dowodu.
Merlocie
Pomijam niezrozumienie i zlośliwości, beznadziejne zresztą, Mirasa. Mirasie – to nie moje dzieło. Nie ja to zdjęcie robiłam To tylko dowód, że na jednym roku obok siebie studiował w Moskiewskiej szkole kadr wojskowych i Kukliński i Kiszczak. A między nimi jest przepaść patriotyzmu, pojmowania dobra Ojczyzny i sposobu jej slużenia. A jesli mamy dowód, że byli tacy własnie ludzie – to mozna zzalozyc bez obawy popełnienia większego błedu, że więcej bylo takich, którzy byli bardziej podobni do Kuklińskiego, co nie znaczy, że większość. Twoje wrzucanie ludzi do jednego worka rozbija sie o osbe Kuklińskiego jak o potężny głaz prawdy na wyboistej drodze przekłąmań i kłąmstw.
Jasne Merlocie, że większośc absolwentów tych uczelni stanowiła problem. Ale były weryfikacje. Przecież nawet Macierewicz zostawił 5oo ludzi w slużbach , takze po tych szkołach.Ich wiedza o sposobach, metodach i szkoleniu jakie przeszli dla Polski może być nieoceniona. Ich rozgrywka z ludxmi wrogimi Polsce, którzy przeszli identyczne szkolenie, znajomośc mentalności, technik – to skarb,
Jesli w zyciorysach, prześwietlanych starannie oczywiście, nie ma hańbiących powiązań – to myslę, że należy wykorzystywac wszystko to co może służyć Polsce.
To proste.
Gadanina na wyrost, zwlaszcza o sprawach, o których powinni decydowac fachowcy z powoływaniem się na hurrapatriotyczne banały – to droga donikąd. I jak się okazało po rewelacjach Macierewicza – bardzo szkodliwa a czasem wręcz tragiczna – bo budowane latami kontakty, zalezności, siatki – zwyczajnie szlag trafił zmuszając Polakó do sromotnej rejterady razem z ich sprzymierzeńcami.
To głupota, na która nas nie stać.
Na dodatek historia uczy, że zdrada, przejście na pozycje wroga, podwójna agentura – dotyczy wszystkich wywaidów, wszystkich armii swiata i to także takich, w których nie zatrudniano absolwentów sowieckich uczelni.
Śmieszą mnie te wszystkie slowa wytrychy.. Te prymitywne uproszczenia.
I przede wszystkim ta gotowoścć( niemal identyczna jak w Rosji!) do stawiania zarzutów wszystkim,jak leci, bez cienia dowodu.
Pozdrawiam
RRK -- 02.03.2008 - 22:09