Co do określenia “laska” zgoda – stąd akurat takiego a nie innego określenia użyłem dla “supermarketu” z silikonowym “towarem”
Typ “skończonego pierdoły” istniał, istnieje i będzie istniał. Proszę się rozejrzeć w około. Pani nigdy się nie zastanawiała dlaczego Pani koleżanki, znajome, sąsiadki wzięły sobie za mężów właśnie takich a nie innych?
Seks w każdym mieście, mieścinie, wsi i osadzie istniał, istnieje i (chyba) będzie istniał.
“Byle kto” w moim wpisie odnosi się do wytworzonej sytuacji w okolicach Dnia Kobiet; troszkę alkoholu, muzyki i właśnie te wygospodarowane bony, wyczarowane rajstopy wytwarzały klimat – a że niejako po drodze a ściślej rzecz biorąc pod ręką znajdował się pierdoła – na co dzień zastrachany pantoflarz – który nieco wypity miał odwagę powiedzieć co nieco, zdarzało się (raz w roku?) zatracenie.
Szanowne Panie, Szanowna Pani Deliah
Co do określenia “laska” zgoda – stąd akurat takiego a nie innego określenia użyłem dla “supermarketu” z silikonowym “towarem”
Typ “skończonego pierdoły” istniał, istnieje i będzie istniał. Proszę się rozejrzeć w około. Pani nigdy się nie zastanawiała dlaczego Pani koleżanki, znajome, sąsiadki wzięły sobie za mężów właśnie takich a nie innych?
Seks w każdym mieście, mieścinie, wsi i osadzie istniał, istnieje i (chyba) będzie istniał.
“Byle kto” w moim wpisie odnosi się do wytworzonej sytuacji w okolicach Dnia Kobiet; troszkę alkoholu, muzyki i właśnie te wygospodarowane bony, wyczarowane rajstopy wytwarzały klimat – a że niejako po drodze a ściślej rzecz biorąc pod ręką znajdował się pierdoła – na co dzień zastrachany pantoflarz – który nieco wypity miał odwagę powiedzieć co nieco, zdarzało się (raz w roku?) zatracenie.
Pozdrawiam Miłe Panie :)
MarekPl -- 08.03.2008 - 08:33