Oto jest pytanie, jak mawiał pewien duński książę. Zupełnie przypadkowo podobna firma z identycznie opisanym tu szefem może jednak istnieć, stąd zastrzeżenie , że wszelkie podobieństwo jest niezamierzone itp. Nie mam zamiaru na starość włóczyć się po sądach. Przy okazji powtórzę anegdtę o bardzo bliskim mi pisarzu Jacku Londonie. Na jednym ze spotkań autorskich rozegzaltowana dama krzyknęła, że tylko absolutny geniusz mógłby to wszystko wymyśleć, co on opisał w swoich opowiadanich z Północy. Podczas, gdy prawda jest bardziej prozaiczna, on opisał tylko to co sam widział i przeżył w rzeczywistości, a niczego nie wymyślił.
Pozdrawiam
Pytanie
Oto jest pytanie, jak mawiał pewien duński książę. Zupełnie przypadkowo podobna firma z identycznie opisanym tu szefem może jednak istnieć, stąd zastrzeżenie , że wszelkie podobieństwo jest niezamierzone itp. Nie mam zamiaru na starość włóczyć się po sądach. Przy okazji powtórzę anegdtę o bardzo bliskim mi pisarzu Jacku Londonie. Na jednym ze spotkań autorskich rozegzaltowana dama krzyknęła, że tylko absolutny geniusz mógłby to wszystko wymyśleć, co on opisał w swoich opowiadanich z Północy. Podczas, gdy prawda jest bardziej prozaiczna, on opisał tylko to co sam widział i przeżył w rzeczywistości, a niczego nie wymyślił.
Podróżny -- 25.03.2008 - 23:32Pozdrawiam