Chociaż, jakby jego lapidarność połączyć z szerokim ujęciem tematu przez pana Jerzego i podzielić na pół, to wyszła by wierszówka łatwiejsza do strawienia dla wydawcy i dla czytelnika.
Żarty, żartami – Panie Szymonie, samo okazanie żalu, obrzydzenia czy zniechęcenia jest jakimś przekazem, ale zupełnie nie wiem, czego od komentatorów in spe Pan oczekuje?
Szymon mnie zawiódł
Chociaż, jakby jego lapidarność połączyć z szerokim ujęciem tematu przez pana Jerzego i podzielić na pół, to wyszła by wierszówka łatwiejsza do strawienia dla wydawcy i dla czytelnika.
Żarty, żartami – Panie Szymonie, samo okazanie żalu, obrzydzenia czy zniechęcenia jest jakimś przekazem, ale zupełnie nie wiem, czego od komentatorów in spe Pan oczekuje?
merlot
merlot -- 02.04.2008 - 21:05