Zaczyna się robić tłoczno wbrew kasandrycznym wypowiedziom co poniektórych. Może blogerów nie przybywa, ale tekstów tak. Muszę przeprosić, ale Pański inkryminowany tekst uszedł mej uwadze, tzn. widziałem tytuł, ale po prostu nie zdążyłem go przeczytać, a potem już pooooszło…
Szanowny Panie Marku
Zaczyna się robić tłoczno wbrew kasandrycznym wypowiedziom co poniektórych. Może blogerów nie przybywa, ale tekstów tak. Muszę przeprosić, ale Pański inkryminowany tekst uszedł mej uwadze, tzn. widziałem tytuł, ale po prostu nie zdążyłem go przeczytać, a potem już pooooszło…
Pozdrawiam w nadziei na poprawę
Lorenzo -- 08.04.2008 - 09:32