stara (sorry) zasada na naszych terenach jest: najpierw musi pieprznąć, by się coś zmieniło. Poczynając od ekonomiki po technikę. Zreszta pod koniec stycznia pisałem co nas czeka, więc mnie to specjalnie nie dziwi. Dopiero jak coś walnie, ludzie się wku..ą, to zaczynaja się zmiany. Ale teraz to trochę potrwa, bo to nie jest kwestia wymiany jednego słupa.
Ale mając z jednej strony Brudzińskiego, z drugiej Kalisza, z trzeciej kogoś tej klasy z PO albo PSL, a z czwartej jeszcze wolna drogę na zachód, to jak Pan myśli, co młodzi wybiorą? Starzy przejdą na piece węglowo-drzewne i łuczywo. Tylko na czym pojedzie internet?
Bo to, Panie Stary,
stara (sorry) zasada na naszych terenach jest: najpierw musi pieprznąć, by się coś zmieniło. Poczynając od ekonomiki po technikę. Zreszta pod koniec stycznia pisałem co nas czeka, więc mnie to specjalnie nie dziwi. Dopiero jak coś walnie, ludzie się wku..ą, to zaczynaja się zmiany. Ale teraz to trochę potrwa, bo to nie jest kwestia wymiany jednego słupa.
Ale mając z jednej strony Brudzińskiego, z drugiej Kalisza, z trzeciej kogoś tej klasy z PO albo PSL, a z czwartej jeszcze wolna drogę na zachód, to jak Pan myśli, co młodzi wybiorą? Starzy przejdą na piece węglowo-drzewne i łuczywo. Tylko na czym pojedzie internet?
Pozdrawiam kasandrycznie
Lorenzo -- 10.04.2008 - 16:47