Albo ja czegoś niedopisałem i nie zdaję sobie z tego sprawy, albo pan niedokładnie czyta. “Wojna polsko-ukraińska” to jest mit, który ja chcę zwalczać.
Barwy “czarno-białe” – znowu mamy odmienne odczucia. Ale nawet jeśli ma pan rację – lepsze to niż różowe, gazetowyborcze barwy.
Sowieci – wiele się pisze o ich prowokacjach, a przykładów jak na lekarstwo. Mam wrażenie, że próbuje się zwalać winy na największego zbrodniarza, jedna wina więcej, jedna mniej, mała różnica…
Panie Igło,
Albo ja czegoś niedopisałem i nie zdaję sobie z tego sprawy, albo pan niedokładnie czyta. “Wojna polsko-ukraińska” to jest mit, który ja chcę zwalczać.
Barwy “czarno-białe” – znowu mamy odmienne odczucia. Ale nawet jeśli ma pan rację – lepsze to niż różowe, gazetowyborcze barwy.
Sowieci – wiele się pisze o ich prowokacjach, a przykładów jak na lekarstwo. Mam wrażenie, że próbuje się zwalać winy na największego zbrodniarza, jedna wina więcej, jedna mniej, mała różnica…
dawniej KriSzu
Dymitr Bagiński -- 17.04.2008 - 21:55