czyli jedziemy nad chaszcze k.Goliny,
ok. u mnie tez są jakieś łże-góry zwane pogórzem, ale żadnego nie widziałem, pogłowie to tak, oberwałem nie raz ale pogórze to nie.
Dzięks za solidnie i przekonująco udokumentowaną instrukcję, zapytam tylko o rower, jakim to trzeba jechać no i czy aby nie pod górkę?
Prezes , Traktor, Redaktor
Jacek
czyli jedziemy nad chaszcze k.Goliny,
ok. u mnie tez są jakieś łże-góry zwane pogórzem, ale żadnego nie widziałem, pogłowie to tak, oberwałem nie raz ale pogórze to nie.
Dzięks za solidnie i przekonująco udokumentowaną instrukcję, zapytam tylko o rower, jakim to trzeba jechać no i czy aby nie pod górkę?
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 01.05.2008 - 14:46