Ja tylko zaznaczę jedynie, że w tym samym Ostrowcu odwiedzałem (i wciąż odwiedzam) swoją babcię – Sabinę, zamieszkującą od czasów jeszcze przedwojennych Kolonię Robotniczą. A ma babcia juz 93 lata…
a co do winyli – wstyd sie przyznac ale jeden z pierwszych, kupionych w warszawskiej ksiegarni to bylo toto:
i tego samego dnia kupilem pamietam tez to: (taki maxisingiel sie podówczas w Polszcze ukazał)... no to juz bylo nieco lepsze…
Mad
:)))
Ja tylko zaznaczę jedynie, że w tym samym Ostrowcu odwiedzałem (i wciąż odwiedzam) swoją babcię – Sabinę, zamieszkującą od czasów jeszcze przedwojennych Kolonię Robotniczą. A ma babcia juz 93 lata…
a co do winyli – wstyd sie przyznac ale jeden z pierwszych, kupionych w warszawskiej ksiegarni to bylo toto:
i tego samego dnia kupilem pamietam tez to: (taki maxisingiel sie podówczas w Polszcze ukazał)... no to juz bylo nieco lepsze…
xipetotec -- 02.05.2008 - 22:01