Ja dostaje piany na odzywki Prawdziwych Polskich Patriotów z Buffalo czy Niu Yorku ( jak oni mówią, piszą) w stylu – wy w tej Polsce to niczego się nie nauczycie, ale ja jako Polak to wam mówię zróbcie tak i tak, i pognajcie komunę, i wciągnijcie flagę a dzieci chowajcie na Patriotów.
To ja spokojnie na takiego łapciucha emigranta pluję.
Istnieje też coś takiego, jak drenaż mózgów.
I wiadomo, że to nie Indie czy Afryka albo Polska drenują np Kanadę.
Jak pierwszy raz wyjeżdżałem za komuny na zachód, to musiałem złożyć podżyrowany weksel. Wydawało mi się to chore.
W tej konkretnej sytuacji
to przykre.
Ale są i inne sytuacje i każda ma swój “rys”.
Ja dostaje piany na odzywki Prawdziwych Polskich Patriotów z Buffalo czy Niu Yorku ( jak oni mówią, piszą) w stylu – wy w tej Polsce to niczego się nie nauczycie, ale ja jako Polak to wam mówię zróbcie tak i tak, i pognajcie komunę, i wciągnijcie flagę a dzieci chowajcie na Patriotów.
To ja spokojnie na takiego łapciucha emigranta pluję.
Istnieje też coś takiego, jak drenaż mózgów.
I wiadomo, że to nie Indie czy Afryka albo Polska drenują np Kanadę.
Jak pierwszy raz wyjeżdżałem za komuny na zachód, to musiałem złożyć podżyrowany weksel. Wydawało mi się to chore.
Igła -- 04.05.2008 - 12:23