wiem, że jest tak jak mówisz.
Ludziom przyglądam się z wielką uwagą, ale również i ja nie chciałbym znać ich trosk i radości. Mam świadomość różnorodności jaka jest w nas i która nas otacza.
Lubię ludzi, mam do nich ciepły stosunek -tak juz mam od dziecka. Nie przejdę obojętnie obok: staruszki, której trzeba pomóc przejść na druga stronę,
zapłakanego dziecka, któremu dzieje się krzywda,
czy kogoś kto potrzebuje pomocy. Ot, nie potrafię.
Jednak mimochodem unikam wielkich przyjęć, tłumów znajomych wokół siebie. Lubię mieć czym oddychać.
Dziękuję, za odwiedziny
Magio
wiem, że jest tak jak mówisz.
MarekPl -- 09.05.2008 - 06:09Ludziom przyglądam się z wielką uwagą, ale również i ja nie chciałbym znać ich trosk i radości. Mam świadomość różnorodności jaka jest w nas i która nas otacza.
Lubię ludzi, mam do nich ciepły stosunek -tak juz mam od dziecka. Nie przejdę obojętnie obok: staruszki, której trzeba pomóc przejść na druga stronę,
zapłakanego dziecka, któremu dzieje się krzywda,
czy kogoś kto potrzebuje pomocy. Ot, nie potrafię.
Jednak mimochodem unikam wielkich przyjęć, tłumów znajomych wokół siebie. Lubię mieć czym oddychać.
Dziękuję, za odwiedziny