Z tej puli, co to na salonie wiersz wkleiłem, masz specjalnie dla Ciebie inny; Jarecki sprzed 24 lat!
Uwaga wiersz!
1984
wrzaśnięto hasło na połów wyrusza zwarta sfora w kadłubie pancernego jeża
fiolka dymu pęka przemoc władza prawo zwierają szeregi gnają tłumy przed sobą plecy potylice padający wpadają w otwarte piwnice luf
przyparci do siebie oczy z orbit wypchnięte przeskakują mury
na asfalcie zostały podszewki cienie zaczyna się łamanie barykady serc
Grzesiu
Z tej puli, co to na salonie wiersz wkleiłem, masz specjalnie dla Ciebie inny;
Jarecki sprzed 24 lat!
Uwaga wiersz!
1984
wrzaśnięto hasło
na połów wyrusza
zwarta sfora w kadłubie
pancernego jeża
fiolka dymu pęka
przemoc
władza
prawo
zwierają szeregi
gnają tłumy przed sobą
plecy potylice
padający wpadają
w otwarte piwnice luf
przyparci do siebie
oczy z orbit wypchnięte
przeskakują mury
na asfalcie
Jacek Jarecki -- 09.05.2008 - 18:06zostały podszewki
cienie
zaczyna się łamanie
barykady serc