Zapewne są i takie kobiety. Mężczyźni w tym typie również wystepują w przyrodzie w ilościach zauważalnych. Czemu nie poświęcił im Pan ani linijki tekstu? Czuję się zawiedziona ;)
A wracając do kobiet, bo jednak “bliższa ciału koszula”, swego czasu słyszałam porównanie kobiety do instrumentu. Jakie tony on wydobywa zalezy tylko i wyłacznie od tego, czy gra na nim wirtuoz czy partacz. Takiemu zdarza się czasem cały instrument rozstroić...
>Panie Marku
Zapewne są i takie kobiety. Mężczyźni w tym typie również wystepują w przyrodzie w ilościach zauważalnych. Czemu nie poświęcił im Pan ani linijki tekstu? Czuję się zawiedziona ;)
A wracając do kobiet, bo jednak “bliższa ciału koszula”, swego czasu słyszałam porównanie kobiety do instrumentu. Jakie tony on wydobywa zalezy tylko i wyłacznie od tego, czy gra na nim wirtuoz czy partacz. Takiemu zdarza się czasem cały instrument rozstroić...
Delilah -- 23.05.2008 - 12:39