cieszę się, z Pana wizyty. Choć radość tą umniejsza fakt, że Pana komentarz jest absolutnie zgodny z moimi odczuciami:).
No szkoda, nie będziemy się tym razem spierać:).
Natomiast, to co napisał pan Stary jest zabawnym odzwierciedleniem lansowanej obecnie gdzieniegdzie tzw. polityki posttożsamościowej.
Wobec( jak na razie) braku spektakularnych sukcesów i co gorsza braku,(jak na razie) na ten sukces widoków, usiłuje się obciążyć odpowiedzialnością za rządzenie nie tylko rządzących, ale nas wszystkich, włącznie z opozycją.
Bo wszak my wszyscy mamy na uwadze dobro Rzeczypospolitej.. Niby prawda, ale trochę infantylna i jakby rodem z zamierzchłej epoki. Łamiąca zasady istniejące w demokratycznych państwach. Najzwyczajniejszego w demokratycznym świecie podziału na rząd i opozycję.
I ich wzajemne relacje.
Mały powrót do systemu jednopartyjnego?:). Jedna siła ludzi dobrej woli, doprowadzi nas do świetlanej, pełnej miłości przyszłości:)?
Szanowny Panie Lorenzo,
cieszę się, z Pana wizyty. Choć radość tą umniejsza fakt, że Pana komentarz jest absolutnie zgodny z moimi odczuciami:).
No szkoda, nie będziemy się tym razem spierać:).
Natomiast, to co napisał pan Stary jest zabawnym odzwierciedleniem lansowanej obecnie gdzieniegdzie tzw. polityki posttożsamościowej.
Wobec( jak na razie) braku spektakularnych sukcesów i co gorsza braku,(jak na razie) na ten sukces widoków, usiłuje się obciążyć odpowiedzialnością za rządzenie nie tylko rządzących, ale nas wszystkich, włącznie z opozycją.
Bo wszak my wszyscy mamy na uwadze dobro Rzeczypospolitej.. Niby prawda, ale trochę infantylna i jakby rodem z zamierzchłej epoki. Łamiąca zasady istniejące w demokratycznych państwach. Najzwyczajniejszego w demokratycznym świecie podziału na rząd i opozycję.
I ich wzajemne relacje.
Mały powrót do systemu jednopartyjnego?:). Jedna siła ludzi dobrej woli, doprowadzi nas do świetlanej, pełnej miłości przyszłości:)?
Serdecznie pozdrawiam
yassa -- 26.05.2008 - 16:32