Przepraszam, że się czepiam, ale jakoś tak wyszło…
A proszę, proszę, nie mnie się Pan czepia… A wyszło świadomie, co do tego nie mamy ze Stachem żadnych wątpliwości. Pozdrawiamy…
Panie Jerzy,
Przepraszam, że się czepiam, ale jakoś tak wyszło…
A proszę, proszę, nie mnie się Pan czepia… A wyszło świadomie, co do tego nie mamy ze Stachem żadnych wątpliwości.
Andrzej F. Kleina -- 04.06.2008 - 20:17Pozdrawiamy…