to są dobre przykłady (ten drugi bardzo do mnie trafia, przyznam).
Przykłady dobre, głownie dlatego, że dyskusyjne.
Bo dotykają problemu wyboru i warunków ramowych.
To zawsze będą najbardziej drażliwe momenty: czy bycie przedsiębiorcą jest przymusowe, czy trzeba studiować, czy to mus jest zajmować stanowisko publiczne?
Myślę, że dopiero po latach wykształciłaby się jakaś praktyka orzecznicza.
Bo jest oczywiste, że wyroki byłyby kontrowersyjne i rodziły spory.
Panie Arturze,
to są dobre przykłady (ten drugi bardzo do mnie trafia, przyznam).
Przykłady dobre, głownie dlatego, że dyskusyjne.
Bo dotykają problemu wyboru i warunków ramowych.
To zawsze będą najbardziej drażliwe momenty: czy bycie przedsiębiorcą jest przymusowe, czy trzeba studiować, czy to mus jest zajmować stanowisko publiczne?
Myślę, że dopiero po latach wykształciłaby się jakaś praktyka orzecznicza.
Bo jest oczywiste, że wyroki byłyby kontrowersyjne i rodziły spory.
Oczywiście, gdyby miało się co wykształcać.
I dlatego jest o co zabiegać i o czym dyskutować
Pozdrawiam
yayco -- 05.06.2008 - 21:23