Dziękuję za pamięć – ale już mam go dosyć. Miało trwać tydzień a trwa już ponad 3 tygodnie. Tym majstrom się nie za bardzo spieszy… .
A widzę, że mają taktykę rozpoczęcia w pięciu miejscach roboty a potem dziergania troch tu, trochę tam.
Nie ma jak być samemu majstrem…. .
Strop na szczęście jest :-))
Ale gdyby zrobić “zwijany” w salonie – byłoby klimaciarsko…. . Podsunął mi Pan niezły pomysł. :-)
Pozdrawiam.
**************
Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
PAnie Andrzeju
Dziękuję za pamięć – ale już mam go dosyć. Miało trwać tydzień a trwa już ponad 3 tygodnie. Tym majstrom się nie za bardzo spieszy… .
A widzę, że mają taktykę rozpoczęcia w pięciu miejscach roboty a potem dziergania troch tu, trochę tam.
Nie ma jak być samemu majstrem…. .
Strop na szczęście jest :-))
Ale gdyby zrobić “zwijany” w salonie – byłoby klimaciarsko…. . Podsunął mi Pan niezły pomysł. :-)
Pozdrawiam.
**************
poldek34 -- 16.06.2008 - 08:54Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.