Panie Merlot

Panie Merlot

Miałam wiele razy. To dziwne jest uczucie. Setne sekundy kiedy można skojarzyć a i tak zazwyczaj umyka.

Romy pamietam na innej zasadzie. Jak Grace Kelly.

Kiedyś moja ciocia mi powiedziała, że mimo braku jakiegokolwiek fizycznego podobieństwa, jestem niezwykle do niej (znaczy Grace Kelly) podobna. Coś w klimacie podobno. Nie będę się rekalmować, natomiast był to dla mnie wielki komplement. Czy ja mam tę szlachetnośc? Tę subtelność? Tę klasę?

Panie Merlot jeśli ktoś mi kiedyś wyłoży dlaczego nie będąc blondynką ( idzie mi o kolor włosów a nie osobowość) zazwyczaj się z blondynkami kojarzę to będę wdzięczna.

Pojechałam bez związku z tematem he he…


patrzę - widzę - słowa (5) By: igla (14 komentarzy) 22 czerwiec, 2008 - 17:16