Takie próby to było ordynarne jednostronne widowisko. W przypadku obu panów istotna byłaby kolejność badanego.
Szczególnie jedna z wersji próby wody była ucieszna. Jeżeli badany sie utopił, to oznaczało, że jest niewinny. Jak uparcie wypływał i tonąc nie chciał, znaczyło, że jest zbrodzień i szedl pod katowski topór.
Trochę te praktyki nawiązują do wypowiedzi obywateli czekających pod MPiK na potwierdzenie ich przekonań o “Bolku”. Jeżeli Gontarczyk z Cenckiewiczem udowodnią przekonująco że to Wałęsa, znaczy, że to rzetelni historycy. Jeżeli nie, to są to wyrosłe na spleśniałym podglebiu III RP sprzedawczyki.
Gretchen
Takie próby to było ordynarne jednostronne widowisko. W przypadku obu panów istotna byłaby kolejność badanego.
Szczególnie jedna z wersji próby wody była ucieszna. Jeżeli badany sie utopił, to oznaczało, że jest niewinny. Jak uparcie wypływał i tonąc nie chciał, znaczyło, że jest zbrodzień i szedl pod katowski topór.
Trochę te praktyki nawiązują do wypowiedzi obywateli czekających pod MPiK na potwierdzenie ich przekonań o “Bolku”. Jeżeli Gontarczyk z Cenckiewiczem udowodnią przekonująco że to Wałęsa, znaczy, że to rzetelni historycy. Jeżeli nie, to są to wyrosłe na spleśniałym podglebiu III RP sprzedawczyki.
tarantula
tarantula -- 27.06.2008 - 12:49