ja wprawdzie Pani Natali osobiście nie znam, ale jakoś postrzegalem ja zawsze jako kobite cienia wlasnego sie bojaca i jednoczesnie niezwykle rozlazla i powolna… a Pan pisze, ze ona dodatkowo znerwicowana jest… biedaczka… doszukac sie staram w sobie jakiegos cienia wspolczucia dla niej… staram sie… no nadal sie staram.
troche natomiast zdziwila mnie reakcja prezesa (bylego) na odpowiedz Agencji w kwesti zaproponowania lokatorom dzwonkow na szyje miast powiadamiaczy/ostrzegaczy elektronicznych. Pan N powiadomil był Pana Y o oburzeniu zgodnym lokatorow, a tymczasem ja sie spodziewalem, ze prezes (byly) wrecz przeciwnie – zacznie chwalic pomysl z dzwonkami jako prosty, skuteczny, dopasowany do warunkow miejscowych i – jako naturalny – nie zwiazany ze szkodliwym oddzialywaniem pol elektromagnetycznych, na ktore to mieszkancow chce narazic prezes Wieczorek, zalatwiać chcacy osobiste powiadamiacze elektroniczne, z oczywista oczywistoscia szkodliwe dla ludzkiego organizmu…
no ale to w koncu Pan N byl na rzeczonym grillu i pewnie pomimo przyjecia ilosci wina argentynskiego w wiekszych ilosciach, pamieta dobrze.
a w kwestiach technicznych: czy na grille patiowe Pan N zabiera dekanter/y?
pozdrawiam, nad herbata zielona sie zastanawiajac…
Panie Yayco
ja wprawdzie Pani Natali osobiście nie znam, ale jakoś postrzegalem ja zawsze jako kobite cienia wlasnego sie bojaca i jednoczesnie niezwykle rozlazla i powolna… a Pan pisze, ze ona dodatkowo znerwicowana jest… biedaczka… doszukac sie staram w sobie jakiegos cienia wspolczucia dla niej… staram sie… no nadal sie staram.
troche natomiast zdziwila mnie reakcja prezesa (bylego) na odpowiedz Agencji w kwesti zaproponowania lokatorom dzwonkow na szyje miast powiadamiaczy/ostrzegaczy elektronicznych. Pan N powiadomil był Pana Y o oburzeniu zgodnym lokatorow, a tymczasem ja sie spodziewalem, ze prezes (byly) wrecz przeciwnie – zacznie chwalic pomysl z dzwonkami jako prosty, skuteczny, dopasowany do warunkow miejscowych i – jako naturalny – nie zwiazany ze szkodliwym oddzialywaniem pol elektromagnetycznych, na ktore to mieszkancow chce narazic prezes Wieczorek, zalatwiać chcacy osobiste powiadamiacze elektroniczne, z oczywista oczywistoscia szkodliwe dla ludzkiego organizmu…
no ale to w koncu Pan N byl na rzeczonym grillu i pewnie pomimo przyjecia ilosci wina argentynskiego w wiekszych ilosciach, pamieta dobrze.
a w kwestiach technicznych: czy na grille patiowe Pan N zabiera dekanter/y?
pozdrawiam, nad herbata zielona sie zastanawiajac…
Griszeq -- 09.07.2008 - 09:51