Taką dychotomię osiąga się w dojrzałych demokracjach. Gdybyśmy to potrafili u siebie zbudować, mielibyśmy powód do dumy.
Prawica u nas ma szanse zgrupować się wokół osób typu Zalewskiego, Ujazdowskiego, może Gowina. Jeżeli nie dopuszczą do swego grona fundamentalistów w rodzaju Jurka, mogą stworzyć poważną formację. Jeżeli im nie zabraknie charyzmy.
Liberałowie także mają szansę. I pod wodzą Tuska też rzecz wyjdzie. Jeżeli tylko będzie bardziej pryncypialny.
Na lewicę długo nie będzie szans. To już Stalin zauważył. Bandyta ale inteligentny. Półpolak w końcu.
Max
Taką dychotomię osiąga się w dojrzałych demokracjach. Gdybyśmy to potrafili u siebie zbudować, mielibyśmy powód do dumy.
Prawica u nas ma szanse zgrupować się wokół osób typu Zalewskiego, Ujazdowskiego, może Gowina. Jeżeli nie dopuszczą do swego grona fundamentalistów w rodzaju Jurka, mogą stworzyć poważną formację. Jeżeli im nie zabraknie charyzmy.
Liberałowie także mają szansę. I pod wodzą Tuska też rzecz wyjdzie. Jeżeli tylko będzie bardziej pryncypialny.
Na lewicę długo nie będzie szans. To już Stalin zauważył. Bandyta ale inteligentny. Półpolak w końcu.
Stary -- 17.07.2008 - 11:28