Ja bym chętnie komentowała u Pani po kobiecemu (inaczej i tak nie umiem), ale Pani tu nie pisze :(
No czemu Pani u nie pisze?
Tu jest za mało kobiet, a jak już się trafią to zaraz je coś wywiewa.
Proszę to przemyśleć i może napisać?
Pani defendo
Ja bym chętnie komentowała u Pani po kobiecemu (inaczej i tak nie umiem), ale Pani tu nie pisze :(
No czemu Pani u nie pisze?
Tu jest za mało kobiet, a jak już się trafią to zaraz je coś wywiewa.
Proszę to przemyśleć i może napisać?
Gretchen -- 28.07.2008 - 20:53