Tak samo, jak Szeptyccy.
Bracia.
Jeden generał WP i to zasłużony, drugi stał na czele kościoła grecko-katolickiego chrzczącego kosy i siekiery na Polaków.
Albo Kirhmeyery, albo Kalksteiny, albo Donhoffowie, albo Manteuffle.
A i von Guderian był z Pomorza Gdańskiego.
A Władysław Opolczyk – Piastem.
A ród Świeców oddał grody pomorskie Krzyżakom.
A Dzierżyński – bolszewikiem.
A Stalin – Gruzinem.
Porządnym może zostać każdy.
Tak, jak i świnią.
Pytanie gdzie kończy się człowieczeństwo a zaczyna polityka?
Ciekawy ten Henryk?
Znaczy rodzina z pogranicza.
Tak samo, jak Szeptyccy.
Bracia.
Jeden generał WP i to zasłużony, drugi stał na czele kościoła grecko-katolickiego chrzczącego kosy i siekiery na Polaków.
Albo Kirhmeyery, albo Kalksteiny, albo Donhoffowie, albo Manteuffle.
A i von Guderian był z Pomorza Gdańskiego.
A Władysław Opolczyk – Piastem.
A ród Świeców oddał grody pomorskie Krzyżakom.
A Dzierżyński – bolszewikiem.
A Stalin – Gruzinem.
Porządnym może zostać każdy.
Tak, jak i świnią.
Pytanie gdzie kończy się człowieczeństwo a zaczyna polityka?
Igła -- 06.08.2008 - 15:23