Przypomnieliście mi właśnie, że sierra to było pierwsze auto, które odważyło się występować w kolorze pink i wcale nie wyglądała kiczowato. Do tego była jeszcze sierra morela i sierra śliwka. Pełna awangarda.
Jednego tylko nie rozumiem, co taki (za przeproszeniem) mlekopij jak Odys, może mieć wspólnego ze sierrami…
Super, panowie!
Przypomnieliście mi właśnie, że sierra to było pierwsze auto, które odważyło się występować w kolorze pink i wcale nie wyglądała kiczowato. Do tego była jeszcze sierra morela i sierra śliwka. Pełna awangarda.
Jednego tylko nie rozumiem, co taki (za przeproszeniem) mlekopij jak Odys, może mieć wspólnego ze sierrami…
merlot -- 16.08.2008 - 16:55