Dzięki Prezydentowi w ogóle coś takiego jak sprawa gruzińska zaistniało w tym wymiarze, gdyby nie on – rozmyła by się.
Wiem wiem, on nawet jak po wodzie będzie chodził to styl nie ten, postura, a poza tym niewyraźnie mówi.
woodya
Dzięki Prezydentowi w ogóle coś takiego jak sprawa gruzińska zaistniało w tym wymiarze, gdyby nie on – rozmyła by się.
Wiem wiem, on nawet jak po wodzie będzie chodził to styl nie ten, postura, a poza tym niewyraźnie mówi.
Krk -- 18.08.2008 - 22:28