Trudno się dziwić Pani przymuleniu. Każdego by nie tylko przymuliło lecz wręcz doprowadziło do mdłości tak mętne i pokrętne tłumaczenie.
Być może pan rzecznik obkuł się z przepisów ustawy o ubezpieczeniach społecznych, zapominając jednocześnie o przygotowaniu się w zakresie ustawy o Zakładowym Funduszu Świadczeń Socjalnych, z której wynika, że pracodawca spoza sfery budżetowej nie ma obowiązku tworzenia takiego funduszu.
Dalej wystarczy zadstosować prostą logikę rachunku ekonomicznego: firma przynosząca zyski, którą na to stać tworzy ZFŚS, firma będąca na skraju rentowności lub przynosząca straty – za skarby świata w takie dodatkowe koszty nie wejdzie.
No ale przecież do kasy zus (pozwoli Pani, że również uzyję małych liter) co miesiąc spływają miliony…
>Pani Aniu
Trudno się dziwić Pani przymuleniu. Każdego by nie tylko przymuliło lecz wręcz doprowadziło do mdłości tak mętne i pokrętne tłumaczenie.
Być może pan rzecznik obkuł się z przepisów ustawy o ubezpieczeniach społecznych, zapominając jednocześnie o przygotowaniu się w zakresie ustawy o Zakładowym Funduszu Świadczeń Socjalnych, z której wynika, że pracodawca spoza sfery budżetowej nie ma obowiązku tworzenia takiego funduszu.
Dalej wystarczy zadstosować prostą logikę rachunku ekonomicznego: firma przynosząca zyski, którą na to stać tworzy ZFŚS, firma będąca na skraju rentowności lub przynosząca straty – za skarby świata w takie dodatkowe koszty nie wejdzie.
No ale przecież do kasy zus (pozwoli Pani, że również uzyję małych liter) co miesiąc spływają miliony…
Delilah -- 21.08.2008 - 18:05