ja nie wierzę, że Krk nie rozumie.
No i że Krk to nie Jerry to oczywiste.
Jerry ma to swoje wiesniackie i nudnawe poczucie humoru.
A i by ze mną nie gadał.
No i Krk ma coś do powiedzenia, Jerry poza swoimi podsmiechujkami nudnawymi nic.
A Yasso, wpisem rozczarowujesz, aluzje zrozumiałe, znowu ta pozycja obserwtaora/przesmiewcy/błazna itd.
napisz kiedy coś większego, by sie można było pokłócić czy pogadać.
Ale witam, długo cię coś nie było, a trochę się działo.
Hm,
ja nie wierzę, że Krk nie rozumie.
No i że Krk to nie Jerry to oczywiste.
Jerry ma to swoje wiesniackie i nudnawe poczucie humoru.
A i by ze mną nie gadał.
No i Krk ma coś do powiedzenia, Jerry poza swoimi podsmiechujkami nudnawymi nic.
A Yasso, wpisem rozczarowujesz, aluzje zrozumiałe, znowu ta pozycja obserwtaora/przesmiewcy/błazna itd.
napisz kiedy coś większego, by sie można było pokłócić czy pogadać.
Ale witam, długo cię coś nie było, a trochę się działo.
pzdr
grześ -- 25.08.2008 - 13:41