panią Anną to jeszcze nie byłem:) Sorry, ze wciąłem sie w dyskusję, ale widze, że aż tak dobrze, że nie zauważyłeś nicka, znaczy kto pisze:)
Odysie,
panią Anną to jeszcze nie byłem:)
grześ -- 25.08.2008 - 21:58Sorry, ze wciąłem sie w dyskusję, ale widze, że aż tak dobrze, że nie zauważyłeś nicka, znaczy kto pisze:)