o działaniach w Pekinie grupy z ministerstwa sportu, Pański tekst jest westchnieniem ulgi. Ale tylko do chwili, kiedy człowiek uświadomi sobie, że i w tym przypadku życie przerosło kabaret czy twórczość satyryczną.
Pozdrawiam serdecznie
Po przeczytanie wczorajszych informacji, Panie Wojtku,
o działaniach w Pekinie grupy z ministerstwa sportu, Pański tekst jest westchnieniem ulgi. Ale tylko do chwili, kiedy człowiek uświadomi sobie, że i w tym przypadku życie przerosło kabaret czy twórczość satyryczną.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 26.08.2008 - 13:18