Przecież czytam i chwalę, a nawet polecam innym. To że czyta się z ciężkim sercem, to nie znaczy, że to są rzeczy nieważne czy niewarte czytania. Nie wszystko może być miłe łatwe i przyjemne.
A to co Pan pisze, to powinno być lekturą obowiązkową dla młodzieży i dla polityków. Czy to przekona Pana do pisania niezależnie od moich komentarzy?
Panie Dymitrze!
Przecież czytam i chwalę, a nawet polecam innym. To że czyta się z ciężkim sercem, to nie znaczy, że to są rzeczy nieważne czy niewarte czytania. Nie wszystko może być miłe łatwe i przyjemne.
A to co Pan pisze, to powinno być lekturą obowiązkową dla młodzieży i dla polityków. Czy to przekona Pana do pisania niezależnie od moich komentarzy?
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 27.08.2008 - 11:06