Zawsze cieszę się, gdy dowodzi Pan, że nie wszyscy Rusini to bydlęta. Ciekawi mnie, dlaczego mając takie karty w historii oni uparcie odwołują się do banderowców, zamiast od bulbowców?
Pozdrawiam
Panie Dymitrze!
Zawsze cieszę się, gdy dowodzi Pan, że nie wszyscy Rusini to bydlęta. Ciekawi mnie, dlaczego mając takie karty w historii oni uparcie odwołują się do banderowców, zamiast od bulbowców?
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 27.08.2008 - 11:18