Dla jednego to jest pragnienie akceptacji ze strony osoby znaczącej. Dla drugiego marzenie o seksie homoseksualnym lub jakimś innym kiepsko akceptowanym społecznie… Każdy ma swoje pragnienia których nie chce zaakceptować. Inaczej byśmy nie potrzebowali mechanizmów obronnych i innych takich.
Pani Defendo!
Każdy ma swoją ciemną stronę.
Dla jednego to jest pragnienie akceptacji ze strony osoby znaczącej. Dla drugiego marzenie o seksie homoseksualnym lub jakimś innym kiepsko akceptowanym społecznie… Każdy ma swoje pragnienia których nie chce zaakceptować. Inaczej byśmy nie potrzebowali mechanizmów obronnych i innych takich.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 27.08.2008 - 21:54