Nie będę spamować. Napiszę baaardzo merytorycznie, ok?
Nie wiem czy oglądałeś “Trzech kumpli”? W pewnym momencie Wildstein powiedział tam coś, co utkwiło mi w pamięci. Nie podejmuję się zacytować dosłownie, postaram sie jednak oddać sens jego wypowiedzi. Otóż chodziło o to, że z przebaczania zrobiliśmy sobie coś w rodzaju fast foodu, gotowi jesteśmy przebaczać wszystkim wszystko, lekko, łatwo, przyjemnie, bez cienia głębszej refleksji i zastanowienia.
No i tak sobie myslę, że bardzo wiele w tym prawdy. Tak jak prawdziwe fast foody są szkodliwe dla ciała, tak fast foodowa moralność szkodzi duszy ( że się tak górnolotnie wyrażę)
No już dobrze, dobrze...
Nie będę spamować. Napiszę baaardzo merytorycznie, ok?
Nie wiem czy oglądałeś “Trzech kumpli”? W pewnym momencie Wildstein powiedział tam coś, co utkwiło mi w pamięci. Nie podejmuję się zacytować dosłownie, postaram sie jednak oddać sens jego wypowiedzi. Otóż chodziło o to, że z przebaczania zrobiliśmy sobie coś w rodzaju fast foodu, gotowi jesteśmy przebaczać wszystkim wszystko, lekko, łatwo, przyjemnie, bez cienia głębszej refleksji i zastanowienia.
No i tak sobie myslę, że bardzo wiele w tym prawdy. Tak jak prawdziwe fast foody są szkodliwe dla ciała, tak fast foodowa moralność szkodzi duszy ( że się tak górnolotnie wyrażę)
Delilah -- 05.09.2008 - 22:10