to ,,nigdy nie mów nigdy”. A Kwaśniewski? Akurat wyorzystanie jego choćby pozycji zagranicą może być sensowne, znaczy nie wszystko trza partyjnie rozgrywać.
pzdr
Apropos początku,
to ,,nigdy nie mów nigdy”.
A Kwaśniewski?
Akurat wyorzystanie jego choćby pozycji zagranicą może być sensowne, znaczy nie wszystko trza partyjnie rozgrywać.
pzdr
grześ -- 07.09.2008 - 11:16