Po pierwsze, ale najmniej chyba ważne, to okręty podwodne klasy Kobben są nie z lat 70-tych, tylko 60-tych i to wczesnych. A po drugie z pytań, które zadałeś tylko 1, 3 i piąte jest naprawdę retoryczne. Bo ani nie jesteśmy najlepszym przyjacielem USA (chyba, że rozumieć to jako “najtańszy”, bo tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie), ani nie jesteśmy serdecznymi przyjaciółmi Anglii, Francji, Niemiec i Włoch. W każdym razie nie w tym sensie, w jakim należy to na podstawie tej notki odczytywać.
Kilka korekt
Po pierwsze, ale najmniej chyba ważne, to okręty podwodne klasy Kobben są nie z lat 70-tych, tylko 60-tych i to wczesnych. A po drugie z pytań, które zadałeś tylko 1, 3 i piąte jest naprawdę retoryczne. Bo ani nie jesteśmy najlepszym przyjacielem USA (chyba, że rozumieć to jako “najtańszy”, bo tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie), ani nie jesteśmy serdecznymi przyjaciółmi Anglii, Francji, Niemiec i Włoch. W każdym razie nie w tym sensie, w jakim należy to na podstawie tej notki odczytywać.
TNM -- 09.09.2008 - 16:51